Jeśli jeszcze ktoś nie wiedział, świat jest uzależniony od srebra. Właśnie tak. Srebro nie jest już metale, z którego produkowano ozdoby, monety sztućce, czy służył jako środek płatniczy. Srebro stało się poważnym graczem na rynkach światowych i niezbędny do działania gospodarki światowej. Srebro jest niezbędne do produkcji w nowych gałęziach gospodarki. Nie można wyobrazić sobie wyprodukowania choćby jednego komputera, czy też telewizora bez udziału srebra.

Zdjęcie znalezione na stronie Flickr.com
Cała cybernetyka, nowoczesna medycyna oparta na mikroprocesorach, i komputerach bez srebra cofnęła by się do początków ubiegłego wieku. Przemysł samochodowy, telekomunikacyjny, wszystko jest obecnie oparte na podzespołach, które do produkcji wykorzystują ogromne ilości srebra. Jeszcze w latach 90tych XX wieku, produkcja srebra rodzimego zaspokajała potrzeby przemysłu dwukrotnie i wynosiła 2mld uncji, obecnie jest mniejsza od tych potrzeb o 300mln uncji. Na rynkach jest około 1,5mld uncji fizycznego, jednak o wiele więcej jest srebra ulokowanych w papierach wartościowych.
Poszczególni producenci obiecują rychłe zwiększenie produkcji o 20% jednak przy ich wydobyciu określanej na kilkadziesiąt ton rocznie nie jest to zbyt wiele. Zwiększenie potrzeb i zmniejszenie produkcji spowodowało, że ceny srebra fizycznego poszybowały w górę i tylko interwencji na rynku amerykańskim zawdzięczać można, ze nie przekroczyła 50$ za uncję. Jednak prognozy analityków są mało co optymistyczne.
Zakłada się, że parytet srebra wyniesie jeszcze w tym roku 1:15, a pesymistyczne założenia głoszą, że na tym się nie zatrzyma i przekroczy już osiągnięty w latach 70 parytet 1:10. Jednak nie można porównywać parytety z lat 70 bo było to spowodowane wykupieniem srebra tylko przez jeden koncern braci Hunt, bo wydobycie srebra przekraczało zapotrzebowanie. Dzisiaj to nie działanie jednej firmy, ale brak surowca może spowodować światowy krach gospodarczy, po którym zmieniłby się obecny system finansowy. Tak więc to nie złoto rządzi światem to rządzi srebro.